INFORMACJA
DLA MEDIÓW
W
związku z „Marszem milczenia dla drzew – STOP WYCINCE” Zarząd
Spółki Green Park Silesia sp.
z o.o. sp. k. wydał następujące
oświadczenie:
„Każdy
obywatel ma prawo wyrażać swoją opinię. Każdy ma też prawo
milczeć. W dowolnej sprawie. Milczenie ma tę zaletę, że nie
rozpowszechnia się kłamstw, a tych w ostatnich dniach padło tak
wiele, że niezaangażowany w sprawę odbiorca może odnosić
wrażenie, że Parkowi Śląskiemu zagraża jakieś niebezpieczeństwo
ze strony deweloperów zamierzających
uszczuplić jego obszar.
Otóż
tak nie jest. Park ma swoje granice, park ma wyznaczoną strefę
ochrony krajobrazu zapewniającą mu bezpieczeństwo i nikt nie może
tych granic zmienić. Żadnego metra parku nie da się ani sprzedać,
ani kupić.
Każdy
obywatel powinien też jednak przestrzegać i szanować prawo, w tym
prawo własności. Naszą działkę kupiliśmy w przetargu otwartym
od Skarbu Państwa, jako działkę inwestycyjną i zamierzamy ją
zabudować, na co pozwala nam istniejący od 15 lat plan
zagospodarowania przestrzennego dopuszczający wybudowanie na niej
obiektów o charakterze handlowym lub
usługowym.
Dzisiaj,
w dwa lata od kupienia działki, chce się nam to uniemożliwić.
Ekolodzy, a co gorsza także Marszałek Województwa
i Prezydent Katowic próbują pozaprawnie
wpływać na przebieg postępowania administracyjnego, chcą
decydować o naszej działce. Przez lata leżała ona odłogiem i
zarastała dziką, rachityczną roślinnością, przez lata stały
tam rozpadające się budowle. Było dużo
czasu by się nią zająć, nikt jednak nie miał takiej woli. Dziś
nadal nikt - również organizatorzy
protestu, czy przedstawiciele władzy - nie mają żadnego pomysłu i
realnych planów na przyszłość tej
nieruchomości, poza wzajemnym przerzucaniem się odpowiedzialnością,
kto za tą przyszłość powinien wziąć odpowiedzialność i
ponosić tego koszty.
To
nie my określaliśmy granice parku, nie my kreśliliśmy mapy.
Dzisiaj ekolodzy, którzy uczestniczyli w
tych procesach, opiniowali granice parku i akceptowali ich aktualny
przebieg chcą je przesuwać. Otóż nie. Po to, przy Waszym udziale,
wyznaczono granice, by wszyscy je respektowali. Także Wy.
Zamiast
milczeć lub wiecować od miesięcy próbujemy
rozmawiać z ekologami. Wraz z nimi chcemy nadać przyszłej
inwestycji satysfakcjonujący wszystkich kształt. Spotykamy się z
odmową, obstrukcją i próbami
upolitycznienia normalnej biznesowej inwestycji. Widzimy pokusę
znajdowania rozwiązań, które wbrew
konstytucyjnemu prawu własności i obowiązującym przepisom mają
załatwić sprawę.
Proponowaliśmy
i proponujemy dialog w celu najlepszego zagospodarowania tej działki.
Nie zgadzamy się jednak ze sformułowaniem, że zabudowa realizowana
w sąsiedztwie Parku może w jakikolwiek sposób
negatywnie wpływać na jego funkcjonowanie. Wystarczy popatrzeć na
Central Park w Nowym Jorku, który otoczony wysoką zabudową,
świetnie łączy funkcje parku miejskiego z ostoją przyrody, domem
dla 300 gatunków ptaków.
To jedno z najlepszych miejsc dla ornitologów
w całych Stanach Zjednoczonych przewyższa ilością infrastruktury
nasz mocno już zaniedbany Park Śląski.
Na
naszej działce wolno nam budować obiekty handlowe i usługowe.
Uważamy jednak, że nowoczesne, proekologiczne osiedle mieszkaniowe,
o którego rozwiązaniach współdecydowaliby
ekolodzy byłoby bardziej korzystne dla otoczenia i bardzo ważne dla
wyludniającego się Chorzowa. Pozwalałoby także zwiększyć
powierzchnię terenów
zielonych ponad dwukrotnie, w stosunku do zabudowy
handlowo-usługowej, co dałoby szansę na
pozostawienie dużej części istniejącego drzewostanu. Dziwi nas,
że chorzowscy radni nie wspierają ewidentnego interesu miasta i
upierają się przy przeznaczeniu tak unikatowego terenu na handel i
usługi. Rozmawiajmy o rozwiązaniach, poszukujmy kompromisów.
I przede wszystkim szanujmy prawo.”
Z
poważaniem
Łukasz
Gorczowski
Tomasz Poloczek
Jerzy Weindich
Zarząd Green Park Silesia
Tomasz Poloczek
Jerzy Weindich
Zarząd Green Park Silesia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz